Ja jedna zginę. Inka 1946.

salvame · Wysłany: Czw 22:06, 14 Mar 2013 Temat postu: Ja jedna zginę. Inka 1946.

Dostępny w całości:

http://www.youtube.com/watch?v=B5262FDPrJY

Właśnie oglądam ten film i już wiem, że muszę go tu zamieścić. Jutro jak ochłonę to może napisze coś więcej.

Dłużewska · Wysłany: Czw 22:24, 14 Mar 2013 Temat postu:

Nie umiem wyrazić swoich odczuć. Może tylko tyle, że to jeden z tych filmów, których nie odważę się obejrzeć drugi raz Crying or Very sad

Tak, jestem właśnie w życiu na etapie niedowierzania, że po tylu latach walki z Niemcami, nasi bohaterowie zostali uznani za bandytów ...

Inka · Wysłany: Czw 22:37, 14 Mar 2013 Temat postu:

A ja oglądałam kilka razy, ciągle płacząc okropnie. I pokazuję ten film komu się da, bo w głowie mi się nie mieści, że po tych wszystkich okropnych czasach, które dzięki Bogu już za nami, ktoś może jeszcze nie wiedzieć kim jest Inka.

A co do samego filmu, to wielkie wyzwanie opowiedzieć taką historię, więc brawa dla twórców. Trochę tylko mnie irytowały te sceny ze współczesności. Moim zdaniem niepotrzebne.

Dłużewska · Wysłany: Czw 22:40, 14 Mar 2013 Temat postu:

Mnie też, ale podobało mi się, jak ten dziennkarz, czy kto to właściwie był, dał barmanowi zdjęcie Hitlera i powiedział, by powiesił obok Bieruta Wink

Ten młody w ogóle nie wiedział nic o Bierucie, mówił, że pan prezydent lubił tam przyjeżdżać itd. Rolling Eyes

Inka · Wysłany: Czw 22:49, 14 Mar 2013 Temat postu:

Właśnie, ta scena też była dobra, nawet bardzo, ale do wykorzystania w innym filmie chyba...chociaż bardzo dobrze pokazała mentalność wielu młodych ludzi. Okropnie zasmuca.

Konarska

Oglądnęłam dzisiaj po raz któryś. Uwielbiam ten spetkakl, a Inka to mój ogromny autorytet. Ten spektakl wywołuje we mnie ogromne wzruszenie, łzy i poczucie żalu, że bohaterowie tacy jak Inka zostali bandytami...
Bardzo mi się podoba rola tego porucznika, taka niejednoznaczna.

Elle

Oglądałam rok temu. Teatr jest świetny. Bardzo interesowała mnie Inka, uwielbiam bohaterów z czasów drugiej wojny światowej i okresu po wojnie. Dodatkowo ona była taka młoda. Czuję przeogromny podziw dla takich ludzi. Inka jest dla mnie autorytetem.