Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Czw 8:25, 07 Mar 2013 Temat postu: Konarscy |
|
|
Była to spokojna ,leniwa niedziela.
Maria Konarska nie miała żadnego dyżuru w szpitalu wiec postanowiła upiec ciasto.
Na obiad był rosół.
Jedli całą rodziną na dworze w ogrodzie przy drewnianym stole na którym pani doktor nałożyła najlepszy biały obrus.
Było ciepło i słonecznie.
-To prawdziwa uczta rzekł Czesław patrząc z czułością na żonę. Chłopcy gdy postanowicie się ożenić ,szukajcie kobiet podobnych do waszej matki.
-Ja się nie zamierzam żenić wtrącił Michał uśmiechając się łobuzersko. Nie jestem samobójcą.
-A ty Władek ?Maria spojrzała na starszego syna.
-Skoro tata mówi że mamy szukać kobiet podobnych do ciebie to też prawdopodobnie zostanę starym kawalerem.
-Ja chciałabym by mieć wnuki.
-Nie wiem czy się doczekasz bo on jest strasznie powolny w tych sprawach stwierdził Michał a Władek spojrzał na niego bynajmniej nie braterskim wzrokiem.
-Tato myślisz że będzie wojna ?spytał Władek ojca.
Czesław i Władek byli zawodowymi żołmierzami i często ku utrapieniu Mari poruszali te sprawy przy stole.
Michał w październiku miał rozpocząć kolejny rok studiów medycznych.
-Nie sądze odparł Czesław.
-Szkoda Michał westhnął z żalem. Chciałbym przeżyć jakoś przygodę.
-Wojna to nie zabawa ojciec spojrzał na niego surowo.
-Nie boję się Hilera ani żadnego Niemca. W miesiąc byśmy sobie z nimi poradzili.
Maria postanowiła zmienić temat rozmowy.
-Mówiłam wam że do naszej sąsiadki pani Helenki przyjechała siostrzenica.
-Ładna ?spytali jednocześnie obaj synowie.
-Bardzo.
-To muszę ją natychmiast zobaczyć stwierdził Michał wstając od stołu.
-A obiad ?
Było to gadanie po próżnicy -bo już poleciał.
-Michał wstawaj.
-Co ?spojrzał na starszego brata ze zdziwieniem. Która godzina ?
-Jedenasta rano.
-To jeszcze noc ,daj mi spać.
-Pamiętasz o czym rozmawaliśmy wczoraj przy obiedzie ?
-Nie pamiętam.
-Wstawaj ,jest wojna.
-O czym ty mówisz ?
-Hitler dzisiaj zaatkował Polskę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zorina dnia Czw 8:37, 07 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Czw 17:15, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładne opowiadanie Michał, który dokucza Władkowi przy obiedzie-jakie to typowe. Tylko nie wiem, czy trochę za szybko to się wszystko nie działo-no, bo mobilizacja była chyba ogłoszona ostatniego dnia sierpnia, więc wtedy Władek i Czesław pewnie nie mieliby co liczyć na spokojny obiad z rodziną. Ale to twoja wolność twórcza, masz do tego prawo, tym bardziej, że zrobiłaś w ten sposób bardzo ciekawe zakończenie.
No to co, mogę liczyć jeszcze na opowiadania o Bronku, Janku, Wandzie, Lenie, Celinie i Rudej w przededniu wojny ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inka dnia Czw 17:15, 07 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|