Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Pią 18:00, 26 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prawie widzę małą Amelię w tym ogrodzie... ^^ Fajnie, że prowadzą takie sielskie życie (kiedy nie ma Bishopa). Mam tylko nadzieję, że żaden mądrala nie powie, że ma takie i takie podejrzenia wobec tego, kto jest ojcem Amelki.
Mam też nadzieję, że Bishop zniknie. Ale może knuje po cicho jakiś plan, żeby pozbyć się Alexandra? Niech go zostawi w spokoju. Bishop prawie w ogóle się nie odzywa od początku opowiadania i to nie może wróżyć niczego dobrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 9:36, 27 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XVII:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 9:56, 03 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XVIII:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 10:45, 12 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XIX:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Pon 20:35, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Znowu sobie narobiłam zaległości. Naprawdę nie wiem, czemu ludzie mają mnie za systematyczną.
Szkoda, że Amelie od małego musi bać się swojego ,,ojca". Skoro Bishop wie, że mała się go boi, to niech się w ogóle nie zbliża! Chociaż myślę, że dziecku trudno wymazać z pamięci tak okropną postać... o.O
Zaniepokoiło mnie to zdanie:
,, Nie wiedziała, kim tak naprawdę był Bishop i jakie plany miał wobec niej i jej matki."
W sumie to ono jest dość dwuznaczne.
Amelie jest wyjątkowym dzieckiem! Bardzo mi się podoba ten cały wątek magiczny w tym opowiadaniu; wnuczka widzi swoją babcię i z nią rozmawia, potem powtarza to mamie - Anna z Amelie, Alexem i babcią żyją sobie osobno, a Bishop osobno. Stworzyłaś taki ciepły nastrój. 😊
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 11:08, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XX:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 11:09, 21 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Pierniczkowa napisał: |
,, Nie wiedziała, kim tak naprawdę był Bishop i jakie plany miał wobec niej i jej matki."
W sumie to ono jest dość dwuznaczne.
|
Bishop cały jest taki... dwuznaczny.
Cieszę się, że udało mi się to pokazać. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 11:39, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XXI:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 18:14, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XXII:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 12:31, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XXIII:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Sob 20:14, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie jest Księżniczką Lilii, to słodkie <3 No i oczywiście koooocham Alexandra ^o^ Zaskoczyło mnie to, że mógłby nakrzyczeć na córkę... A jednak to zrobił.
Urocza scena, gdy rodzice pokazują córce wodospad - miejsce, gdzie wszystko się zaczęło. Niech Amelie się już w końcu domyśli, że Alexander jest jej tatą!
Szczególnie spodobało mi się jedno zdanie, jest ujmujące:
,,I tego najważniejszego - jak kochać. Tego uczyła się za każdym razem, kiedy widziała, jak Alexander patrzy na jej mamę."
Chyba właśnie w tym momencie powinna to zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 11:32, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XXIV:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Sob 13:46, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kogo zabił Bishop? Mam nadzieję, że nie zrobi tego samego z Aleksandrem... albo z Anne! Niech uciekną szybko jak najdalej, choć myślę, że nie pozwolisz, by sprawa tak się skończyła. Skoro Bishop wrócił do zamku, to może przecież zobaczyć, że koni nie ma i wszystkiego się domyśleć... Aż mnie ciarki przeszły! Pisz dalej, pisz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krasiwaja
Generał
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 18:21, 03 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Amelie - Rozdział XXV:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Pią 22:12, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że Rose pomaga córce i wnuczce. Jeśli w niej mają oparcie, wszystko musi być dobrze. Ale co jeśli nie otoczy opieką Alexandra? Gdyby mu się coś stało, Anne i Amelie miałyby poważny problem... Świetnie, że nie zostały dłużej, tylko od razu uciekły. Po ostatnim zdaniu trochę się zaniepokoiłam... Alexander nie posłuchał się Amelie, to może skończyć się źle! Kto może ich śledzić? Bishop? Ale jak?
Już któryś raz to zauważam... Każde twoje opowiadanie ma w sobie coś takiego, że mimo akcji, w której za chwilę ma nastąpić poważny wybuch, czytelnik odczuwa, że w tle cały czas jest taki... miły klimacik? Sama nie wiem, jak to nazwać. Wie, że zawsze jest szansa! Tak, jest dla nich szansa. Jaka? Nie wiem...
Czekam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|