Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:48, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Celina założyła świeżą pościel, dokładnie ogoliła nogi, ubrała się w białą koszulkę nocną. Czekała na Michała. Pomyślała, że poprzedniego dnia złożyła mu matrymonialną propozycję, tak perfidnie zapraszając na noc.
Co się z nią stało? Gdzie się podziały zasady, które wyznawała przed wojną? A może naprawdę jest panienką lekkich obyczajów? Może dopiero teraz to się w niej budzi?
Pukanie do drzwi. Głośne bicie serca.
- Kto tam?
- Michał.
Wpuściła go do środka. Od razu weszła do swojej sypialni. A może spodziewał się czegoś innego? Wina, kolacji, tańca? Nic takiego nie przygotowała.
Podszedł do niej, objął ją w talii i zaczął całować.
- Nie myśl o mnie źle. - szepnęła.
- Dlaczego miałbym to robić? - ledwie wypowiedział te słowa, przypomniał sobie jak flirtowała z Halbem. Nie, Celina nie była łatwą panienką. Łatwą panienką była Betty, była nią też Dorota. Ale nie Celina. - Przestań. - szepnął i zsunął z niej białą koszulkę nocną.
Otulam się różową kołdrą
Myślę o czym chcę
Co będzie jutro
Chyba już wiem
Twoje i moje czasu powoje
Praca i sen
Ludzie, dla których nigdy nie będę
Taka jak chcę
Kiedy się stanę plamą na ścianie
Nie myśl o mnie źle
Życie to tylko chwila, kochanie
Nie zatrzymasz jej
Kiedy już wszędzie mało mnie będzie
Musisz wiedzieć, że
By przeżyć taką chwilę
Warto czekać wiek
"Plama na ścianie" Bajm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 17:52, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Znowu cudnie Aniu! Nie jestem jednak pewna, czy w latach 40 kobiety goliły nogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:55, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ale znowu takie nieogolone są mało estetyczne.
Fajne, tylko czeeemu takie krótkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:59, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też nie jestem pewna, ale, o ile dobrze pamiętam, w "Obławie" zostało pokazane jak bohaterka Soni Bohosiewicz goli nogi i oczami wyobraźni zobaczyłam Celinę w podobnej sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:01, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ale Celina ma klasę, ma takie coś w sobie, a Emilka, to... Emilka. Poza tym to jednak parę lat różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:04, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mówię o Emilce, lecz o Hannie z "Obławy". Akcja filmu dzieje się w czasie wojny, a ona goli nogi, więc może jednak niektóre kobiety to robiły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:08, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Możliwe. Po prostu jakoś mi to nie leży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 18:10, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Możliwe, bo ręki nie dam sobie uciąć, ale wydaje mi się, że to przyszło dopiero około lat 80
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 18:38, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra doszłam do wniosku, że jednak goliły. W przedwojennych filmach nogi aktorek wyglądają na gładkie. Podejrzewam więc, że kobiety typu Celiny, czy np Wandy goliły. Ach wzięło mnie na rozmyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina
Porucznik
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:38, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dłużewska napisał: | Nie mówię o Emilce, lecz o Hannie z "Obławy". Akcja filmu dzieje się w czasie wojny, a ona goli nogi, więc może jednak niektóre kobiety to robiły  |
Nie był to tak popularny i powszechny zabieg jak teraz, ale masz rację, niektóre kobiety to robiły, chyba najczęściej woskiem. Takie elegantki jak Celina z pewnością nie straszyłyby owłosionymi łydkami.
Scena z "Obławy" też utkwiła mi w pamięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:44, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do Michała. Jeszcze niedawno tak samo wtulała się w Halbego.
- Najbardziej boję się, że kiedyś spotkam go na ulicy.
- Kogo?
- Halbego...
- Celina, nie myśl już o nim.
- Michał, gdzie ty mieszkasz? Wprowadź się do mnie. - powiedziała to tak lekko, jakby proponowała mu filiżankę kawy. Zawsze była bezpośrednia, ale teraz zaczęła zaskakiwać nawet samą siebie. - Tak mi z tobą dobrze. - szeptała, dotykając jego torsu. - Dlaczego przed wojną nie mogłam być taka szczęśliwa?
- Nie znam odpowiedzi na to pytanie. - znowu zaczął ją całować.
Celina nigdy wcześniej nie była w łóżku tak szczera i prawdziwa. Nigdy wcześniej nie doznała rozkoszy, którą teraz dawał jej Michał.
Odkryjemy miłość nieznaną
Przegonimy wiatr wesoły, co po fali gna
Oznaczymy kraj zakochanych
Długość ta, szerokość ta
"Odkryjemy miłość nieznaną" Alicja Majewska
***
Michał wszedł do kuchni. Celina była już ubrana i uczesana. Obierała ugotowane jajka. Spieszyła się.
- Zjemy aż tyle jajek? - Michał zajrzał jej przez ramię.
Nie odpowiedziała. Dwa położyła na jego talerzu. Sięgnął po bułkę.
- Nie. Tutaj masz chleb. - podłożyła mu bochenek.
- A te bułki? Po co je piekłaś? Na wystawę? - zaśmiał się.
- Dobrze, weź sobie jedną.
Szykowała śniadanie dla żydowskiej rodziny. Zaproponowała Michałowi wspólne mieszkanie, więc będzie mu musiała powiedzieć, że pomaga ukrywającym się Żydom. Jeszcze nie teraz.
Włożyła do koszyka jajka, bułki i masło, przykryła wszystko szmatką i poszła z tym do Mazurków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 18:47, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tak...cudownie! Bardzo mi się podoba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:49, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ale fajnie, że Ci się chce tak pisać. Świetne to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:06, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze tego samego dnia Michał przyniósł swoje rzeczy. A więc wspólne życie, dorosłość, wojna, prawdziwa miłość. Wszystko na raz.
Konarski był w łazience, gdy rozległo się głośne pukanie do drzwi. Celina otworzyła.
- Pani Ewo kochana, z Rosenblatową jest gorzej. - dozorca szybko oddychał. - Potrzebny byłby jakiś antybiotyk. Ona w tej norze nigdy nie wyzdrowieje...
Michał wyszedł z łazienki. Wszystko słyszał. Mazurek spanikował.
- No i... tego... Gdyby pani miała jakiś lek na ból głowy, bo w naszym mieszkaniu ciemno, jak w norze i żonę głowa boli...
- Spokojnie. - Celina położyła ręce na ramionach dozorcy. - To swój. Jeszcze dziś spróbuję zdobyć jakiś antybiotyk.
Mazurek szybko opuścił mieszkanie Michalskiej.
- Rosenblatowa? W norze? - Michał zbliżył się do ukochanej.
Siedzieli przy kuchennym stole.
- Przez przypadek się o nich dowiedziałam. Nie było się nad czym zastanawiać. Zaangażowałam się w opiekę nad tą rodziną.
- To jest potężne ryzyko, Celina.
- Wiem, ale nie umiem inaczej. Zrozumiem jeśli jednak nie zechcesz tu mieszkać.
- Nie zostawię cię. Mogę jakoś pomóc?
- Nie, nie. Nie będę ciebie w to wciągać. Wystarczy, że ja i Mazurkowie się nimi zajmujemy.
- Boże, Celina. - przytulił ją do siebie. - Lena od Janka jest Żydówką.
- Nie wiedziałam. - spojrzała na Michała.
- To znaczy niby nie jest, ale w getcie ich zamknęli. Janek bardzo chaotycznie o tym mówił. O jakiejś pomyłce. Wyciągnął ją, mieli wziąć ten ślub, a kiedy okazało się, że nie ma szans na uratowanie całej rodziny, Lena wróciła za mur.
***
Jak co dzień poszła sprawdzić swoją skrzynkę kontaktową. Czekała na nią wiadomość. W końcu. Celina miała ochotę skakać z radości. O szesnastej miała pojawić się na jednym ze skrzyżowań. Poszła.
Powoli szła ulicą. Podszedł do niej około czterdziestoletni mężczyzna.
- Kojarzysz Rainera? Przejdźmy się.
- Bardzo dobrze kojarzę. Szef Gestapo. - szepnęła.
- Potrzebuję cię przy zamachu na niego. Jutro o tej samej porze w starej stolarni na Mokotowie. - przeszedł na drugą stronę ulicy.
Celina ruszyła w stronę swojej kamienicy. Zamach na Rainera. W końcu będzie coś robić. Coś tak bardzo konkretnego i ekscytującego.
Znowu przeraziły ją jej własne myśli. Zabijanie drugiego człowieka uznała za zajęcie ekscytujące. Zaraz. Przecież Niemcy to nie ludzie. To bestie. Rainer jest wyjątkową świnią. Rozmawiała z nim w kasynie, więc wie.
***
Błądziła wśród opuszczonych zabudowań, ale żadnej stolarni tam nie było. Zagłębiła się jeszcze bardziej. Spojrzała na zegarek. Szesnasta. Spóźni się. Przyspieszyła kroku. Jest. To musi być ta cholerna stolarnia. Szesnasta jeden. Pięknie. "Do dupy ze mnie konspiratorka." pomyślała.
- Przepraszam za spóźnienie. - weszła i od razu znalazła się obok Michała. Spojrzał na nią i zaczął się cicho śmiać. Oprócz niego byli tam jeszcze Władek, Bronek, Janek, mężczyzna, z którym widziała się poprzedniego dnia i czarnowłosa dziewczyna. - Nie mogłam trafić. - dokończyła. Podeszła do tej dziewczyny, a ta od razu wstała.
- Ruda - radośnie podawała jej swoją rękę.
A więc to jest Ruda! Celina nie posiadała się z radości.
Wszystko zostało ustalone. Bronek z Jankiem szybko się zmyli.
- Tak się cieszę, że w końcu cię poznałam, bo nie mam żadnej koleżanki teraz. - Celina poczuła, że te słowa zabrzmiały dość żałośnie, ale cóż, to była prawda. Nie miała nikogo prócz Michała.
- To tak, jak ja. - Ruda złapała ją pod ramię. - Celina, a może miałabyś ochotę pójść jutro na Kercelak? Muszę znaleźć sobie jakieś sandałki.
- Oczywiście! - Dłużewska nie mogła uwierzyć. Trwała wojna, niedługo miały wziąć udział w zamachu na szefa Gestapo, a umawiały się na zakupy, jak normalne dziewczęta w ich wieku. Sytuacja wydała się Celinie dość absurdalna, ale nie miała nic przeciwko temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:12, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
O jeju, jakie to normalne i takie zwykłe. Idą razem dziewczyny na zakupy. Wyślij z nimi braci!
Lena od Janka - nie wiem czemu, ale bardzo mi się ten zwrot podoba.
I w ogole, wolę III serię w Twoim wykonaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|