Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audrey
Marszałek
Dołączył: 10 Lis 2013
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 12:40, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo realistycznie . Celina ma charakterek, a w ciąży, to huśtawki nastrojów i stany depresyjne- murowane ;D. Ciekawa jestem, jak Michaś to zniesie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:12, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kto tu mówił o optymistycznym opowiadaniu? No, kto, Aniu? Ty ich masz tu nie rozwalać. Nie możesz tego zrobić! |
Nie rozwalę ich. Spokojnie. Zakończenie Wam się spodoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Pon 13:15, 06 Sty 2014 Temat postu: Londyn |
|
|
To już wiesz jak się zakończy Aniu ?
Masz konkretny plan ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:24, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Marzec 1946
Michał nie musiał długo się zastanawiać nad tym, jak poprawić Celinie nastrój. Wiedział jedno - w ich domu brakuje zwierząt, a Celina ma słabość do kotów. "No tak" - myślał. - "Ale koty są leniwe. Całe dnie śpią w fotelu przy kominku. Cela potrzebuje pieska, z którym będzie chodzić na spacery."
***
Znowu usnęła przy czytaniu. Głowa bezwiednie opadła na oparcie fotela.
- Celina - Michał delikatnie dotykał jej ramion.
Ocknęła się. Już miała ochotę go zwyzywać, ale wtedy zobaczyła, że kładzie na jej kolanach biało-brązowego zabawnego pieska. Piesek! Jak dawno nie bawiła się ze zwierzętami, choć przecież tak je uwielbiała!
- Jest twój - szepnął Konarski.
Kolejnego dnia wybrała się na zakupy. Wróciła z koszem, który ustawiła przy kominku, wyścielając go puchowym kocem. W kuchni pod oknem dwie miski - na jedzenie i na picie. Smycz znalazła swoje miejsce na wieszaku w przedpokoju.
- Punia. Nazwałam ją Punia. To suczka - oświadczyła radośnie Celina, tuląc szczeniaka w ramionach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:24, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, Iwonko, mam plan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pon 13:38, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Punia, jakie kochane! Michał to geniusz I Ty Aniu, jesteś geniuszem, Twoje opowiadanie jest cudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:21, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że to nie kot, bo koty mogą przenosić jakąś tam chorobę, która jest groźna dla kobiet w ciąży.
Piesek <3 Punia! Celina wraca do normy! Żądam ciągu dalszego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pon 18:21, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Toksoplazmozę! Tak, całe szczęście, że to nie kotek, chociaż Celina tak je lubi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linnhe
Pułkownik
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:57, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo pozytywne to opowiadanie. Dzieci i szczeniaczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że zrobiłam z Michała głupca. Nie miałam pojęcia, że mały puchaty kotek jest zagrożeniem dla kobiety w ciąży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Wto 22:19, 07 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale ostatecznie przecież nie zaadoptował dla niej kotka Zresztą, ja też kiedyś nie miałam pojęcia, więc nie masz się czym przejmować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:13, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie, na pewno o tym sobie przypomniał i nie kupił. A moja wiedza opiera się na MjM, a więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:20, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kwiecień 1946
Michała obudziło klepanie po ramieniu. Spojrzał na Celinę.
- Michał, ja mam ogromną ochotę na tartę z jabłkami. Tę z cukierni pana Wooley'a.
- Tak, ale... - spojrzał na zegarek. Czwarta nad ranem. - Cukiernia pana Wooley'a jest o tej porze zamknięta.
Celina szybko mrugała powiekami, co mogło zwiastować jedynie kolejny wybuch płaczu. Wyglądała co najmniej tak, jakby powiedział jej, że jej nie kocha. Szukał wyjścia z tej sytuacji.
- A może ugotuję ci kisiel jabłkowy? - zapytał.
Intensywnie się zastanawiała. Wpatrywał się w nią z nadzieją, że jego propozycja nie zostanie utopiona w potoku ziarnistych łez.
- Może być - oświadczyła.
Odetchnął z ulgą. Ugotował kisiel i wkroił do niego czerwone słodkie jabłko.
- Cały czas mam ochotę na jabłkowe rzeczy - stwierdziła Celina, szybko pokonując zawartość miseczki.
***
Kolejnej nocy ponownie obudziła go ręka Celiny klepiąca go po ramieniu. Otworzył oczy. Znowu czwarta.
- Cela... dzisiaj cukiernia też jest jeszcze zamknięta.
- Ja nie o tym. Michał, spójrz - dotknęła swojego brzucha. - Nasze dziecko ma już pół roku.
Przysunął się do niej i mocno ją pocałował.
- Bardzo cię kocham - szepnął. - Dlaczego mi nie ufasz?
Milczenie.
- Celina, co ja robię źle?
"Do tej pory jeszcze się ze mną nie ożeniłeś!" krzyknęła w myślach.
Milczenie.
- Już zawsze będziesz mnie oskarżać o kochanki i liczne zdrady?
- Nie wiem - szepnęła, kładąc twarz na jego ramieniu.
Była pełna niepokojów i rozterek. Wyobraził sobie maleńkie dziecko śpiące teraz w jej łonie, wyczuwające zmartwienia matki, niespokojne prawie tak samo jak ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Czw 15:52, 09 Sty 2014 Temat postu: Londyn |
|
|
Może ktoś oświeci Michała o co Celi ,chodzi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Audrey
Marszałek
Dołączył: 10 Lis 2013
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 16:08, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zachcianki <3 I ciekawe, czy Celinie przejdzie z tymi oskarżeniami
I dzieciątko rośnie w brzuszku ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|