6x12 "Wujek z lasu"

Elle

Mam nadzieję, że oboje przeżyją, bo po nich płakałabym trzy razy bardziej niż po Celinie

domcia112

Teraz pewnie będzie ciąg dalszy Leny i Michała którzy będą żyli długo i szczęśliwie

Mondler

Ciiiiiiiii Smile

Karolina

Konarska

Oni ją wyciągnęli z Szucha najprawdopobniej. Bronek pomógł Jankowi wyciągnąć Jasia z tego sierocińca. Władek najgłośniej się awanturował, że Lenę trzeba odbić. Michał no... no... też na pewno ją odbił, mieszkali razem i tyle to jest warte?
Jeju, ale mam sprzeczne emocje co do Wandy. Z jednej strony kiedy przy Janiszu się stała tak hmm... odpowiedzialna wojowniczka, to byłam nią zachwycona. Ale kiedy czytała to o Rudej... Miałam nadzieję, że rzuci pracę w radio. Potem na procesie znowu mi się spodobała. Ale jak pomyślę, że to przez jej nierozgarnięcie zabili Celinę, to mam ochotę Wandę ukatrupić.

Mondler

Konarska

Tak, ale wydaje mi się, że mogła się zorientować, że ktoś za nią idzie.
O pracę w radio nie mam tak dużych pretensji, chociaż mnie wszystko w środku bolało, jak ona to czytała.
O śmierć Celiny chyba najbardziej obwiniam Bronka. Gdyby nie ten jego idiotyczny pościg za Karkowskim.

Lena sama nie wyszła, może współpracowała z Rainerem? O to bym jej nie winiła tak bardzo.

Elle

Gdyby Wanda nie pracowała w radiu, Karkowski nie dowiedziałby się, że ona jest narzeczoną Bronka i Celina żyłaby dalej

Mondler

Gdyby nie Celina, która wraz z Rainerem przyjechała do Polski to Karkowski by nie dowiedział się od Rainera, że spikerka radiowa do Wanda. Możemy tak bez końca.

Karolina

To w jaki sposób Lena "wyszła" pozostanie raczej już na zawsze tajemnicą, ale powiedziałabym wręcz, że w tamtych czasach to oni więcej zawdzięczali jej, niż na odwrót - to Lena pojechała z nimi do Reichu, to Lena uratowała Wandę w Czerniejewie i to Lena bez wahania wyruszyła do Poznania sprawdzić Osmańską, bo Władek ją o to poprosił - wszystko to w zaawansowanej ciąży.

Wiem, że Władek "wrzeszczał" i nie mógł znieść myśli o Janku i Lenie na Szucha (za co między innymi go uwielbiam), ale oprócz tego nie wiele mógł zdziałać. Teraz natomiast nie mają ze sobą już nic wspólnego, gdyby zakatowali ją na tym UB pozostali pewnie nawet nie dowiedzieli by się o tym. Czy to dziwne, że chce być lojalna wobec ludzi, którzy są jej przyjaciółmi i ją wspierają, czyli wobec "architektów"?
Tak czy siak, jest między młotem a kowadłem i nie zazdroszczę jej.

salvame

Nie wiem co powiedzieć o tym odcinku.
Szkoda mi Celiny. Wydaje mi się, że bardziej dramatycznie byłoby gdyby postrzelona została Wanda. A tak to? Cela wykrwawiająca się w ramionach Michała (ponownie) i zrozpaczony Michał. Jak dla mnie za mało w tym było emocji. Ta scena nie złamał mi serca jak np. w przypadku śmierci Janka, gdzie łzy same leciały.. Jest mi tym bardziej przykro i sama się sobie dziwie, bo przecież Celinę bardzo lubiłam.
Szkoda Rudej ale czy nie takie były czasy? Tak właśnie było i już teraz nie dziwi mnie to, że ten proces się tyle ciągnął. Rudą skazano i ciekawa jestem czy zrobią z niej Inkę.
Ogólnie czuje się źle i nie wiem czy chcę oglądać następny odcinek wiedząc, że to już ostatni w tej serii Sad

Jak dla mnie ten sezon mógłby trwać o kilka odcinków dłużej, bo mam niedosyt Rolling Eyes

Linnhe

Śmierć Celiny to odgrzewany kotlet. Przecież cały postrzał przypominał ten z drugiego sezonu, było zamieszanie i pech. W ogóle to rany jakie odniosła nie pasują do objawów. Na moje oko dostała w płuco. Powinna się więc wcześniej dusić lub krztusić krwią, a nie mdleć. Ta opcja była by lepsza bo śmiertelność jest o wiele niższa. Sad

Rainer

Rainer

Mondler

My w temacie SPOILERY o tym już piszemy i powiem Ci, że wiemy jak to będzie z ostatnim odcinkiem Smile

Zajrzyj na PW.