6x07 "Zakładniczka"

Mondler

No i znowu mi się smutno zrobiło! Dziewczyny! (i chłopaki) ja sobie tak pomyślałam... że nawet jeśli Rudą odbiją, albo będzie ta amnestia, proces czy coś to ona będzie znowu miała taki stosunek do Władka, jak po pobiciu przez Rappkiego! Jaki ona miała smutny wzrok, gdy Czartoryska się spytała czy dostała list, a Ruda ze łzami powiedziała, że nie.

I powiedzcie mi! Dlaczego podczas sceny Michał-Lena czuję takie ciepełko na sercu i się uśmiecham, ale jak pomyślę o Janku to kuje mnie w lewej piersi i jestem zła?

Jeszcze co do tego, że kierowca mógł zapamiętać drogę... Jeśli dobrze zauważyłam to chłopaki zakładali mu worek na głowę. Więc dokładnego miejsca w lesie kierowca nie znał.

Nie ma już tych dokumentów po każdym odcinku Rolling Eyes

Mondler

A jednak jest... A Cyfrowy Polsat mi nie wyświetlił tego Rolling Eyes

Mondler

Stójki... wiecie, że taką metodę przesłuchiwań wymyślili Niemcy i to przez przypadek? Przesłuchiwali jakiegoś więźnia, ale mieli jakieś pilniejsze sprawy i zostawili go, stojącego przy ścianie ze strażnikami. Całkiem o nim zapomnieli. Stał tak kilka dni, aż w końcu nie wytrzymał i przyznał się do wszystkiego i wydał inne osoby.

Edda

Czy mi się wydawał, czy Celina pod koniec sceny z Michałem miała łzy w oczach?

Czy Mondler to od Chandlera i Monicy? Smile

lilka1234

Nie było dzisiaj tego dłuższego zwiastuna po odcinku?? Nie myślę, ze jeśli ją odbiją, czy w jakikolwiek sposób ruda będzie wolna, nie będzie tak traktować Władka. Wie jaka jest sytuacja, nawet możliwe, że nie wie, że Michał wrócił, więc sam Władek nic nie poradzi.

Inka

Jezu.
Dlaczego.
Moje serce roztrzaskało się na tysiąc drobnych kawałków i nadal krwawi.
Oni się nienawidzą.
Niech oni się pogodzą! Mogą ich wyzabijać, ale niech chociaż jedni rozpaczają po drugich!

Odcinek rewelacyjny, ale cholernie smutny.
Władek się zachowuje honorowo, że nie chce walczyć za pomocą dziecka. Co do Katii i jej wujków-dzieci takie już są, ufne. Iluż to ja miałam wujków i cioć w dzieciństwie Wink

Poza tym, mówi się, że dzieci wyczuwają dobrych ludzi...może dlatego Katia pokochała Władka, a dla matki jest taka oschła?
Poza tym, Władziu na pewno myśli o Rudej, ale wewnętrznie, nie pokazuje tego. Jankowi, Bronkowi, Michałowi by pokazał, ale swoim podwładnym? W życiu.

Wanda się nadaje do pracy w radiu, ale wydaje mi się, że nie rozumie Bronka. Nikt jej nie każe walczyć, ale jeśli go naprawdę kocha, to powinna zrozumieć to, jak on żyje. Bronek zachowuje się za to okropnie w stosunku do Celiny. A Celina, do Leny. Nie ma żadnych dowodów. Ma tylko słowa Rainera, który już nie raz próbował ich skłócić. A fakt, że nie umieścił na liście Karkowskiego, też powinien dać jej do myślenia, co do rzetelności tej listy.

Podczas sceny na cmentarzu trochę mi się zakręciła łezka w oku. Ale apogeum depresji i wybuch płaczu nastąpił kiedy Lena i Michał zaczęli się całować.
DLACZEGO? Jak tak w ogóle można? To znaczy, ja rozumiem, że to była chwila słabości i myślę, że się już więcej nie powtórzy, ale mi przykro ze względu na mojego Janeczka.
Cieszę się też, że Michał i Celina się spotkali, ale nie tak to spotkanie powinno wyglądać. Ale tak sobie pomyślałam...może oni jednak wszystko sobie ułożą? Może porozmawiają, wyjaśnią i będzie...dobrze?

Odcinek cholernie depresyjny. I dobry Wink

Mondler

Tak Eddo, to od tego Wink

Asiu, tydzień temu też nie było tego zwiastunu Rolling Eyes

lilka1234

Na miejscu Katii też bym wolała Władka od Ady ;p Zgadzam się odcinek strasznie przygnębiający. Orientujecie się może co to za muzyka w ostatnich scenach ??

Dłużewska

Ludzie, ludzie, ludzie.
Te ostatnie sceny, egzekucje, łzy w oczah Rudej, Okoń ... Tak dokładnie pokazane strzały w potylice klęczących ludzi i MUZYKA. To był "Czas honoru VI".

Inka

Tak, tak. Właśnie Aniu. Wrócił prawdziwy CzH.
Strasznie bym chciała znaleźć tę muzykę gdzieś na yt. Słuchałabym jej całymi dniami Very Happy

Mondler

Taaaaak. Te sceny wiele mówią i pokazują, że Czas Honoru to Czas Honoru, ale to już 7 odcinek i to jednak za mało. Poza tym ja drżę o Rudą i Władka Sad

lilka1234

Oj ja też i to bardzo. Zdajecie sobie sprawę, że zostało tylko 6 odcinków?? i potem znowu taka bardzo długa przerwa:(

Inka

Ale sobie wtedy obejrzę 6 sezonów od początku Very Happy

lilka1234

Bardzo dobry pomysł Smile

Bo tyle fajnych scen czasami umyka. Za każdym razem jak oglądam zwracam uwagę na coś innego.

Dłużewska

Właśnie, 7 odcinków i tylko raz sceny na miarę komunistycznej Polski - sceny, przy których łzy litrami kapią mi z oczu, dopiero dziś pierwsze wzruszenie. Dopiero przy końcówce "Zakładniczki" poczułam się jak przy poprzednich seriach.