6x06 "Dzieci wojny"

Mondler

W sumie to nie wiem od czego zacząć. Mam wielki chaos w głowie.

Może na początek wspomnę, że razi mnie brak Mecwaldowskiego. Podjarałam się nim w 5 odcinku a teraz taka pustka..
Władek i Michał się kłócą a moje serce krwawi. I mimo całej mojej miłości do Władka, stoję murem za Michałem. Choć jest w wielkim błędzie ufając Janiszowi.
Rysio, Rysio, Rysio. Szkoda Rysia, ale moje serce również krwawi na myśl o Okoniu.
Jabłońskiego też mi szkoda, bo Lewińska traktuje go jak śmiecia. On ją kocha, ona go nie. I nie mam co do tego wątpliwości.
Rainer traci grunt pod nogami. Nie wierzyłabym, gdybym nie widziała na własne oczy, że Celina będzie taka chłodna i opanowana. Gdyby nie ona to Rainer pewnie uciekłby przed urzędnikami bezpieczeństwa. Nie da się nie zauważyć jego uśmiechu, gdy widzi zdjęcie zamordowanego szpiega.
Wanda znów na +. Cholernie wzruszające jej spotkanie z matką. Naprawdę miałam w łzy w oczach. Pierwszy raz w 6 serii miałam łzy. Bronka mi szkoda cholernie. Jestem całym sercem z nim. Wanda też. Jak dla mnie jest wspaniałą kobietą u jego boku, dlatego nie rozumiem o co znów ta kłótnia między nimi w kolejnym odc. SPOILER Pewnie o to, że Wanda chce zostać spikerem radiowym. Co cholernie rzuca mi się w oczy to jaka ta Celina jest oziębła i niemiła! Nawet Bronek w rozmowie z nią podnosi głos. Więc ja się Michałowi nie dziwie. A jaki Konarski zaskoczony był, jak Lena powiedziała mu, że Celina była u niej. Bronek nie mówi Dłużewskiej całej prawdy. Kryje Wandę? Nie ufa dawnej koleżance? Wiecie co... W V sezonie Celina zawiodła Janka. Przyszedł do niej, wypytywał o chłopaków, a ona o nich nic nie wiedziała, choć bez problemu mogła się z nimi skontaktować. Teraz zawiodła Bronka. Jest chyba najbardziej kontrowersyjną kobietą w tym serialu.
Michał i Lena. Kurczę, Lena się szczerze uśmiecha, przytula, widać, ze cieszy się z powrotu przyjaciół. Jest taka szczera. Niestety, połowa fanów CzH znienawidzi ją...
Ruda.... Boże, co Ruda podpisała?! I Czartoryska nie jako siostra przełożona, ale jako siostra zakonna Razz

Emilka, Woźniak, Karkowski... bleeeeee Mad

Szkoda mi tylko w tym wszystkim Woźniaka. A Emilka naprawdę okropna kobieta. Jak ona w ciąży może palić? Człowiek jak jest zły to jest zły. Karol był dobrym człowiekiem tylko zagubionym! Woźniak to flaki z olejem.
Co ja to jeszcze chciałam napisać...
Jeleń na wielki +, Osyda na wielki - i....
JANISZ! Bym zapomniała. Nie chciałam wcześniej siać plotek, ale miałam dziwne przeczucia co do niego. Tak myślałam, że może być jakiś podstawiony.
Otto! Wiedziałam, że w tym sezonie będzie miał więcej do zrobienia! Niestety, nie ma chyba wyboru...
Katia! Władek wcale jej nie porwał! Ona sama wpadła w jego ręce. Jestem strasznie ciekawa tego wątku. Wątku małej Katii i Mecwaldowskiego najbardziej!
Jeszcze co do Solarza to bałam się, że też jest podstawiony. Na szczęście odetchnęłam z ulgą! A co do samego Bosaka to cóż.. Władek się nie pomylił.

DZIEWCZYNY! Nie wiem czy to przeczytanie przed oglądaniem odcinka, ale nie oglądajcie zwiastunu!!!
SPOILER Michał i Lena.... Jeeeeeeeeju, fani znienawidzą ja. Płakać mi się zachciało jak przypomniałam sobie Janka w tej chwili. Nie obchodzi mnie Celina, ani jej uczucia. Obchodzi mnie za to zmarły Janek. Bo mi się jakoś przykro zrobiło.

lilka1234

Spodziewałam się lepszego, ale nie jest źle. Też musiałam stanąć po stronie Michała ale z bolącym sercem. III ogromnie się cieszę, że to z tą Katią nie było specjalnie, wiedziałam, że Władek nie zrobi czegoś takiego. A to, że ją wziął to dla mnie jednoznaczny znak, że dzieciak za Rudą. Smile

Rudej mi szkoda strasznie, też się obawiam co ona podpisała, ale może zeznania w sensie, że nic nie wie i te sprawy. Nie wiem już sama, boję się. Moim zdaniem Michał czuje się odrzucony, porzucony dlatego to wszystko, to co w zwiastunie. A co do Leny bardzo ładnie wyglądała. A co do zwiastuna, to zawsze pokazują mocniejsze co mocniejsze sceny.SPOILER Lena pewnie powie Michał no co ty nie mogę, wszystko mu wytłumaczy. Z tych obrazków, które ktoś wrzucał wynikało, że byli na grobie Janka. Nie wierzę, że po takim czymś by sobie poszli na cmentarz. SPOILER
Wanda na plus, spotkanie z Heleną bardzo wzruszające. Ale dalej twierdzę, że coś jest nie tak z tym naszym Władziem, nie wiem coś mi ciągle w nim nie pasuje, coś jest nie tak. Janisz no nie no, jak tak można. Szkoda mi Otta:( Bronek w tym odcinku też bardzo mi się podobał. Lena bardzo ładnie wyglądała. Celina mnie denerwuje jak nie wiem co. Bronek nie powiedział o Wandzie, bo widział, że ona też mu całej prawy nie mówi. Bardzo ale to bardzo brakuje w serialu Janka. Podobało mi się, że Władek tak z marszu "napadniemy na Armię Ludową", takie Władkowe to było Smile

Odcinek oceniam na 7, bo było dość dużo zwrotów akcji. Każdego po trochę, więc wszystko ok. Rainera nie poznaję, kto by pomyślał, że tak się będzie bał. Dobrze wie co go czeka jeśli wpadnie w ręce Polaków.

Edda

Ja po tym odcinku mam mieszane uczucia
Zainteresowały mnie tylko dwie sprawy: Okoń, którego wielbię, znaczy aktora oraz kłótnia Michała i Władka. Niby Michał ma rację i w ogóle on jest ten sprawiedliwy, ale Władka nie umiem surowo oceniać, bo przecież został on w lesie z chłopkami na jego utrzymaniu, z kończącym się jedzeniem,a tu były pieniądze, prawie niczyje, kto by nie spróbował?
Wiem, że to dziwne, ale Celina spodobała mi się. Nie jest kolejną kryształową postacią, chce rozpaczliwie spokojnie żyć po koszmarze wojnym i tak szczerze, robi to z czysto egoistycznych pobudek, bo nie może wytrzymać ze wspomnieniami. Rozumiem ją, nie mogę potępić i z przyjemnością oglądam.
Bronek, gdy mówił, że słyszy strzały i kroki, i nie może spać. To mnie wstrząsnęło.

Ale wszystko przyćmił zwiastun, którego nie mogę przeżyć.

Rainer

salvame

Tak, zwiastun przyćmił wszystko.. teraz nie mogę skupić się na odcinku bo cały czas myślę o tym co zobaczyłam :O

Kłótnia braci Konarskich myślę, że była nieunikniona odkąd Michał wrócił do Polski z pieniędzmi. Taka sytuacja, że tak powiem: Władek musi robić coś innego, Michał co innego. I te słowa: To twoja prywatna wojna?
Szkoda mi chłopaków, szkoda mi oddziału Władka, który jest w rozsypce. Jednak Władek jeszcze daje radę i wpada na pomysł napadnięcia na armię ludową Very Happy

Bardzo ciekawie splotły się te wątki: córka Lewińskiej i oni. To na wielki +

Kolejna sprawa to 2 ważne spotkania w tym odcinku, które bardzo mi się podobały:
- Bronek i Celina
- Lena i Michał - Co ty o mnie wiesz? Ja to robię po to aby nie zwariować
Co do Celiny to ciągle darzę ją sympatią. Świetnie wykreowana postać, taka "z charakterem". Wojna ją zmieniła i w sumie to wszystkich zmieniła - nawet Bronek, który mówi o swoich lękach Sad

i walczy z rzeczami, które nie dają mu spokoju.

Nooo Lena i Michał - ja ich rozumiem. Michał jest zraniony bo z Celiną mu nie wyszło a Lena jest samotna. W ogóle Lena tak się pięknie cieszy, gdy ktoś ją odwiedza. Jest taka przyjacielska, zawsze pomocna, kochana Lenka Smile

SPOILER !: Nie wiem jak to dalej się rozwinie ale wydaje mi się, że jeśli już COŚ miało by się stać (OMG ten pocałunek w zwiastunie) to Michał jest dobrym kandydatem dla Leny. Tak sobie myślę, że Janek wolałby, żeby Leną zaopiekował się któryś z chłopaków np. taki Michał.
Jeśli coś ich połączy to będzie to pragnienie bliskości, pewnie taki impuls, potrzeba bycia z kimś na chwilę czy może nawet na dłużej. Wiecie o co chodzi. Już straciłam nadzieję, że związek Michała z Celiną ( choć zawsze bardzo mi kibicowałam) więc może Lena&Michał to będzie szczęśliwa para ... kto wie SPOILER !

Aaa i jeszcze Ruda Sad

Żal mi jej ale co miała zrobić? Siedzi w więzieniu, nie ma żadnych wieści od Władka, jest zdana na siebie. A Woźniak tak ją pięknie przekonuje o amnestii, że w końcu podpisała ...

Odcinek był OK. Nawet Rainer mi się podobał Razz

Emilka i Woźniak i Karkowski.. noo może być. Spotkanie Wandy i Heleny wzruszające.
Nie pisałam wcześniej ale mnie też niesamowicie intryguje Melcwaldowski. Jestem bardzo ciekawa tej postaci i bardzo przyjemnie się go ogląda Very Happy

Oby w następnym odcinku było go więcej.

Mondler

No ale człowiek ten szpiegował Rainera i szantażował go. Nie trzeba mieć specjalnego doświadczenia cz wykształcenia aby być szpiegiem. Ale następnym razem umieszczę to w cudzysłowie, aby było jasne Rolling Eyes

A co do roli Mecwaldowskiego i dokumentów podpisanych przez Rudą to dowiemy się wszystkiego w następnych odcinkach. Poza tym Woźniak wie, że Ruda ma powiązania z Władkiem.

Inka

Podobał mi się. Tylko te wątki z trójkącikiem Emilka-Woźniak-Karkowski są strasznie komiczne. Zresztą, Woźniak zawsze był śmieszny.
A poza tym:
Lena i Michał. Oni nie będą razem. Nie będzie żadnego romansu, ANI NIC. Przynajmniej mam taką nadzieję. Celina i Bronek-też bardzo fajnie spotkanie.
A najpiękniejsze, to Wanda i Helena. Takie bez słów...
Postać Toli wydaje mi się jakoś tak mało wiarygodna; to jak przyszła pijana.
Szkoda mi Rudej. Ona naprawdę nie przeżyje tej serii.
I przykro mi, że Władek i Michał się kłócą.
Ogólnie odcinek mi się podobał, nawet bardzo, ale trudno mi go podsumować. Chyba jestem zbyt na bieżąco Smile

Inka

Ach! I powrót ordynatora Baranowskiego bardzo mnie ucieszył!
"Proszę jej powiedzieć, że jest aniołem. Ale ja chcę ją widzieć tu, po wojnie, u siebie w szpitalu"
Mówię wam, siostra Józefa też się za chwilę zjawi!

Mondler

A oglądałaś Paulinko zwiastun? Razz

Cóż, ja nic nie mówię... Wink

Ruda przeżyje, zobaczycie. Dzięki Kati przeżyje.

lilka1234

Oby przeżyła, po ja nie przeżyje widoku Władka jak się dowie, że Rudej się coś stało.

Mondler

Wierzcie mi, Ruda będzie żyć na pewno Smile

Inka

Nie, właśnie nie oglądałam zwiastuna. Nic mi nie mówcie, ok? Ale cokolwiek tam było, już nie jeden raz było tak, że pokazywali najmocniejszą scenę, wyjętą z kontekstu, która w rzeczywistości nie okazywała się wcale taka przerażająca Wink

Dziewczyny, mnie się wydaje, że Ruda i Celina. Nie przeżyją. Przepraszam, ale mam takie niejasne przeczucie.

Inka

Och, jeszcze miałam napisać, że ta seria jest chyba najbardziej przygnębiająca.
Jest 6 odcinek, a chłopcy jeszcze nie są wszyscy razem. W dodatku Michał i Władek się pokłócili, drogi Michała i Celiny się rozeszły, Władek nawet nie mówi o Rudej, Janek nie żyje, Bronek nie ufa Celinie, Celina nie ufa Lenie, a Wandy nawet nie interesuje co słychać u Rudej, Władka i Leny, choć dobrze wie, że są w Warszawie. A Bronek nawet nie odwiedził swojego podobno najlepszego przyjaciela na cmentarzu.
I jeśli chodzi o wzajemne wspieranie się, to tylko Lena i Michał, co zresztą może się źle skończyć.
A przecież najlepsze w tym serialu było to, że oni mimo tych wszystkich przeciwności losu trzymali się razem, przyjaźnili, ufali sobie i mogli na siebie liczyć.

lilka1234

Zgadzam się sezon jest strasznie smutny. Co do śmierci dziewczyn to nie wiem, ale ja od początku sezonu mam wrażenie, że z życiem się pożegna Władek i Bronek i tylko Michał ocaleje.

Konarska

Michał i Lena, trzy razy nie, dziękujemy państwu. Jako ogromna fanka MiC nie potrafię się z tym pogodzić, choć i tak uważam, że ona (Lena) pod pewnymi względami byłaby dla Michała lepsza od Celiny (bluźnię, wiem Razz

, bo Celina to taka chodząca zagadka, a Lena to obecnie uosobienie stabilizacji, bezpieczeństwa, ciepła. Podobało mi się, jak dała mu powieść, jak tak po prostu stwierdziła "Zamieszkaj tutaj". W tej całej ich nieufności do siebie, to Lenka jest taka zwykła, dla niej w relacjach z przyjaciółmi nic się nie zmieniło, i chwała Bogu, bo naprawdę, obecnie to już masakra jest z tymi ich konfliktami. Strasznie mnie zabolała kłótnia Michała i Władka, bo to jednak dla mnie oni zawsze byli tacy, że jeden za drugiego dałby się zabić. Nie wątpię, że nadal są dla siebie ważni, ale ta kłótnia, choć przecież tak ludzka jest dla mnie okropna. W tym konflikcie jestem po stronie Michała. Widać między nimi te róźnice Michał jest nadal idealistą, wierzy w zjednoczenie podziemia, w wolną Polskę, a Władek, mam wrażenie, walczy, żeby walczyć. Tzn, nie chce uwolnić Janisza, nie chce, żeby było ich więcej, tylko się skupił na swojej działce. I koniec, tyle go obchodzi. Oni się wszyscy strasznie zmienili.
Ruda, jak się cieszę, że jest Ruda. Sceny w więzieniu są świetne, widać, ze ona chce żyć normalnie. Ale się nie załumuje, jest rochę podłamana, ale to nadal jest Ruda.
Nie kupuję tego, że chcą porwać Katię. Jak dla mnie nie walczy się z dziećmi i tyle.
Tola jest jakaś taka dziwna, że tak powiem. No rozmiem, dużo przeszła i kupuję ją w barze, kiedy ucieka, ale potem pijanej to za nic.
Ada jest świetna w tym odcinku, uwielbiam, kiedy tak traktuje Jabłońskiego.
Wanda i Bronek, uwielbiam tę scenę, kiedy Bronek mówi o tych lękach, krzykach i krokach. To jest takie prawdziwe.