Kinowa wersja Czasu Honoru.

Rose

Znalazłam taki oto wywiad [link widoczny dla zalogowanych]
Co Wy na to? Very Happy

Inka

Jestem bardzo na tak! Nie wiem, czy w kinowej wersji można pokazać coś nowego - jakiś epilog, prolog, uzupełnienie luki między trzecim, a czwartym sezonem?
Czymkolwiek to będzie - będzie dobre Very Happy

lilka1234

A ja się trochę boję, żę co za dużo to niezdrowo

Pierniczkowa

Właśnie też słyszałam. Czy ja wiem. Wolałabym za to ósmą serię.

Lora

Ja chciałabym jakiś solidny epilog o losach bohaterów, bo tak naprawdę scenarzyści postanowili pozostawić ze wszystkimi bohaterów całkowicie otwartymi.

Inka

Z jednej strony to dobrze, bo otwarte zakończenia mają swoją magię. Fajnie, że mogę uparcie wierzyć w to, że jednak wszystko u bohaterów w porządku. Ale z drugiej strony, czuję przez to straszny niedosyt, więc chyba dobrze byłoby zamknąć tę historię.

Lora

No ja szczerze mówiąc po takim zakończeniu nie za bardzo marzę, że wszystko w porządku. Ale to akurat lubię bo wydaje mi się takie prawdziwie Smile

Karolina

Też tak myślę jak Lora - zakończenie VI było adekwatne dla tamtych czasów, pomijając wszystkie udziwnienia w rodzaju Katii Rolling Eyes

z bohaterami nic nie mogło być już w porządku nawet gdyby jakimś cudem wymknęli się z tej obławy.

O czym niby miałby być ten film kinowy? Kinowa wersja powstania? "Miastu 44" i tak nie podskoczą. Losów powojennych nie mają zamiaru już kontynuować, mówili o tym wielokrotnie Sokół i Wencel. Więc co? Kampania wrześniowa? Aktorzy byliby kompletnie niewiarygodni w rolach nastolatków/wczesnych dwudziestolatków.

Pewnie i tak wszystko rozbije się o dotację z PISF.

Inka

Jest to zupełnie nierealne, owszem, ale jednak mamy furtkę, przez którą bohaterowie mogliby przemknąć się bezpiecznie Razz

Jakby się uprzeć, to nawet śmierć Celiny jest nie do końca potwierdzona Very Happy

Karolina

Na upartego, owszem mogli uciec (nie wiem gdzie i jak, ale przypuśćmy). Mimo to byli już w takim stanie psychicznym, że nie wyobrażam sobie, żeby w miarę normalne życie było kiedykolwiek ich udziałem (o sytuacji politycznej w Polsce nie wspominając). Teoretycznie Władek mógł się ostać
jak "Lalek" i walczyć przez następne 20 lat do ostatniego naboju, ale tak patrząc na niego zwłaszcza w ostatnim odcinku, to marnie to widzę Rolling Eyes

zagłada oddziału "Kmicica" musiała ostatecznie go dobić.