Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 17:37, 29 Sie 2014 Temat postu: Tu ktoś był. |
|
|
W tym czasie wszyscy – może poza moim bratem – zastanawiali się jak długo jeszcze można siedzieć w lesie. Czasem mam wrażenie, że Władek wcale nie chciał stamtąd wychodzić – zwyciężyć – tak. Przestać walczyć – po co? To był przecież jego żywioł. Od zawsze bawiliśmy się tylko w wojnę – nigdy nie chciał grać ze mną w piłkę. Bo tylko wojna – mówił – jest dla prawdziwych mężczyzn.
A potem Władek zginął i zginął cały nasz oddział. A ja miałem cholerne szczęście (a może to było nieszczęście?) i wyszedłem do miasta po bandaże i leki. Nie miałem dokąd wracać. Nikt już nie walczył. Nie odbiłem Rudej, nie wyzwoliłem Polski i mogłem już tylko ratować sam siebie.
To ja. Michał Konarski. Ten, który sprzedał duszę.
Od czterech lat żaden żołnierz, a ponownie student medycyny. Nie w Warszawie - w Krakowie. Mój ojciec nie był majorem Wojska Polskiego, tylko robotnikiem. A ja przez całą wojnę siedziałem w domu i zajmowałem się chorą matką.
Przepraszam was chłopaki. Przepraszam tato.
I jest jeszcze Jadwiga. Ranię ją, pozwalając jej być, ale nie można żyć w zupełnej samotności.
Przepraszam Celina. Nie umiem.
- Zrobić ci jajecznicę? – głos Jadzi – wysoki i piskliwy, tak inny od Twojego głosu Celinko, znowu siłą wyciąga mnie z tamtej rzeczywistości.
- Jak chcesz. – mruczę. Pewnie mi zrobi. Ta biedna dziewczyna myśli, że coś robi źle, dlatego nie jesteśmy wystarczająco blisko. A jej jedynym błędem jest to, że nie jest Tobą. Albo nie – że nie umarła zamiast Ciebie tego pochmurnego wieczoru w brudnej knajpie na obrzeżach Warszawy. Nie zrobiła. Weszła do pokoju w jednej ręce trzymając masło, w drugiej patelnię. Wyglądało to groteskowo.
- Zawsze mówisz „jak chcesz” – słyszę wyrzut w jej głosie. Pytam czy mogę zostać na noc – jak chcę, to mogę. Czy idziemy do kina – idziemy jak chcę. Czy zrobić specjalizację z pediatrii, czy z anestezjologii – i też mówisz, że jak chcę. Czy mnie kochasz – a nie, przepraszam. Kiedy pytam czy mnie kochasz, zmieniasz temat. O co ci chodzi, Michał, do cholery? Nie przyszło ci nigdy do głowy, że mnie ranisz?! – krzyczy. – Jest ktoś inny? Jeśli tak, to powiedz. Rozstaniemy się i tak będzie prościej.
- Nikogo nie ma. – odpowiadam lakonicznie. Przecież Ciebie już nie ma, Cela.
- To dlaczego mi się w końcu nie oświadczysz?! – wybucha.
- Bo jej się nigdy nie oświadczyłem! – tym razem to ja krzyczę. Zakładam leżące na podłodze spodnie i wychodzę z mieszkania, zanim zdąży zareagować.
Byłaś Celina. Był Władek, była Ruda. Byli Bronek i Wanda, byli Janek i Lena. Był ojciec i była matka. Była Polska. A teraz jestem już tylko ja. I ja muszę o was opowiedzieć. Już nie chcę milczeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Pią 20:11, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
:O :O :O :O
Podoba mi się bardzo to:
Cytat: | Bo tylko wojna – mówił – jest dla prawdziwych mężczyzn. |
Naprawdę nie wiem, skąd bierzesz takie pomysły. Są świetne.
No i bardzo realistycznie to wszystko przedstawiłaś.
Serio!
Bardzo lubię Twoje opowiadania, nigdy nie ma w nich czegokolwiek, co by mi się nie podobało, zawsze są ciekawe i oryginalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
Generał
Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:56, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Smutne takie bardzo poruszające ale jednocześnie piękne. Bardzo mi się podobało, lubię jak ktoś w krótkiej formie zamyka tyle emocji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Porucznik
Dołączył: 25 Kwi 2014
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 15:12, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo poruszające opowiadanie, smutne...W krótkim tekście ujęłaś tyle emocji, super. Michał wyobrażający sobie Jadwigę jako Celinę-naprawdę fajny pomysł na opowiadanie., bardzo mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nel
Harcerz
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 14:26, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Opowiadanie po prostu super. Jedynym minusem jest jego długość - za krótkie : ) Chciałoby się więcej. Imię Jadwiga można by zastąpić imieniem Halszka : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:47, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem pod przeogromnym wrażeniem. To naprawdę piękne, aż łzy stanęły mi w oczach. Piękne jest to, jak Michał tęskni za Celiną, przygnębiające zaś, że stara się normalnie żyć, że się do tego zmusza. Aż czuję jego ból.
I świetna forma tego opowiadania sprawia, że zapadnie mi ono w pamięć jako jedno z najlepszych na naszym forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|