Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:46, 23 Wrz 2014 Temat postu: Nigdy nic nie rozłączy - autorskie |
|
|
Inspirowane "Miastem'44", piosenką z tego filmu i wierszem Herberta, który wklejam poniżej:
Lasy płonęły —
a oni
na szyjach splatali ręce
jak bukiety róż
ludzie zbiegali do schronów —
on mówił że żona ma włosy
w których się można ukryć
okryci jednym kocem
szeptali słowa bezwstydne
litanię zakochanych
Gdy było bardzo źle
skakali w oczy naprzeciw
i zamykali je mocno
tak mocno że nie poczuli ognia
który dochodził do rzęs
do końca byli mężni
do końca byli wierni
do końca byli podobni
jak dwie krople
zatrzymane na skraju twarzy
Taka mini, mini miniaturka. Ostatnio był sam dialog, teraz tylko narracja.
Październik 1944
Moje miasto… umiera. Ja umieram. Wszystko, co znam, tego już nie ma. Nie mam się czego trzymać. Klara zginęła. Nie ma panienki z dobrego domu, jestem „Esterą”. Już nic mnie nie złamie. Jestem tak strasznie, strasznie silna, a jednocześnie łatwo się rozpadam. Przy Tobie. Antoni.
Przeżyliśmy. Przeszliśmy kanałami. Nie wiem, kogo zostawiliśmy… Dobrze, że nie pamiętam. Twarzy. Oczu. Oni nie żyją. Ale ja żyję. Miasto umiera. Ty żyjesz. Będzie jeszcze pięknie. Przytul mnie… W Twoich ramionach zapominam. W Twoich ramionach nie ma zła. W Twoich ramionach ufam, wierzę w szczęśliwe zakończenie. Zabierz ten strach, zabierz moje wspomnienia…
Bomby, strzały, granaty. Wciąż, wciąż, wciąż. Ale to przeżyjemy. Wszystko przeżyjemy. Nie chcę już uciekać, nie chce zostawiać nikogo ani niczego. Chcę być wierna. Patrzysz mi w oczy. „Nic nam nie grozi” uspokajasz mnie. Nikogo już nie ma wokół nas. Cały świat, cała Warszawa, wszyscy znajomi, koledzy z oddziału, moje przyjaciółki. Nie ma. Jedyne, co teraz posiadamy, to my. Kocham Cię. Zapominam. Już nie wierzę, moja wiara została na Czerniakowie, zastrzelona przez czołg, tak jak ten chłopczyk, jak miał na imię? Nie pamiętam. Dobrze, że nie wiem. Imiona. Nazwiska. To tylko szczegóły, to nic nie znaczy…. To utrudnia zapomnienie. A po co mam pamiętać o trupach?
Buty, buty, buty. Czarne buty na wysokiej podeszwie. Taką podeszwą można nawet kości połamać, mama mi mówiła, jak ją wypuścili. Leżymy przytuleni, schowani pod szpitalnym łóżkiem. Każdy oddech jest za głośny. Udajemy, że nas nie ma. A może, może wcale tego nie udajemy? Może naprawdę rozpłynęliśmy się, może wybuchliśmy w tym kanale, może zastrzelił nas czołg? Nie. Żyjemy. I teraz czuję to naprawdę… Całujesz mnie. Na tej brudnej od kurzu i krwi podłodze, pod łóżkiem, na którym prawdopodobnie zginęło tyle osób, pod nosem Niemców, którzy chcą nas zastrzelić przeżywam swój pierwszy pocałunek. I nagle nie ma tego całego zła, nie ma grobów na każdym podwórku, nie ma pożarów, nie ma strachu, nie ma, nie ma, nie ma. Nie jestem już „Esterą”, ani panienką Klarcią, nie wiem, kim jestem. Czuję się kobietą… Kocham. Ta chwila trwa i trwa, i trwa. Jestem szczęśliwa, muskam Twoich policzków, są brudne od krwi. Nie szkodzi. Moje też. „Obiecuję” mówisz, chociaż twoje usta wciąż są tuż obok moich, „Uciekniemy stąd daleko. I nigdy nic nas nie rozłączy. Tylko ty i ja”. A potem wyciągasz granat. Wyciągasz zawleczkę. Patrzę na ciebie ze strachem. Co ty… Przytulasz mnie…
I nagle wybuch.
I cisza.
I ciemność.
I nic.
Tylko ty i ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lora
Generał
Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:57, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Piękne <3 Naprawdę, piękne
Cytat: | Buty, buty, buty. Czarne buty na wysokiej podeszwie. Taką podeszwą można nawet kości połamać, mama mi mówiła, jak ją wypuścili. Leżymy przytuleni, schowani pod szpitalnym łóżkiem. Każdy oddech jest za głośny. Udajemy, że nas nie ma. A może, może wcale tego nie udajemy? Może naprawdę rozpłynęliśmy się, może wybuchliśmy w tym kanale, może zastrzelił nas czołg? Nie. Żyjemy. |
to chyba mój ulubiony fragment, naprawdę taki do krwi przejmujący. Jeszcze uwielbiam to zdanie:
Cytat: | Klara zginęła. Nie ma panienki z dobrego domu, jestem „Esterą” |
tak naprawdę prawdziwie.
Uwielbiam, ta część to naprawdę małe od początku do końca perfekcyjne arcydzieło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierniczkowa
Generał
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ziemie odzyskane
|
Wysłany: Wto 18:08, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ojej. Ojejciu. Oj, oj.
Bardzo mnie poruszają samobójstwa w filmach o PW. A to jest... genialne! To opowiadanie wydaje mi się jakieś takie.... pełne, jakkolwiek głupio to zabrzmi. Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że wróciłaś do pisania.
No i końcówka - końcówki zawsze mną bardzo wstrząsają - jest też świetna. No i krótkie zdania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:00, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Przesadzacie, oczywiście. Do pisania wróciłam, bo to kocham.
Dziękuję za miłe słowa. Temat powstania jest dla mnie bardzo inspirujący...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Śro 16:09, 01 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No i w końcu przeczytałam - nie chciałam, póki nie obejrzę filmu, skoro opowiadanie jest nim inspirowane. Wiersz Herberta uwielbiam, a Ty go w pewien sposób przełożyłaś na prozę. Po prostu opowiedziałaś go z perspektywy bohaterki lirycznej, co wywołało świetny efekt, bardzo obrazowy i poruszający. Uwielbiam to opowiadanie, zwłaszcza, że dotknęłaś jednego z ciekawszych wątków poruszonych w "Mieście...", tego, którego oglądając, chciałam widzieć więcej. Kolejny raz, jak po każdym Twoim opowiadaniu, jestem pod wrażeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|