Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Pią 17:18, 01 Lis 2013 Temat postu: Krawiec |
|
|
Zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
lilka1234
Marszałek
Dołączył: 17 Sie 2013
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:24, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Lubiłam Krawca:) Zawsze rozbrajała mnie scena, w której dowiadują się, że krawiec miał świnkę i komentarz Michała, że on zawsze mówił, że to duże dziecko. Nie można mu nic zarzucić, ale trochę mi się wydaje, że nie miał takiego autorytetu jak Doktor. Nie stał za chłopakami murem, tak jak Doktor. Ale może to tylko mi się tak wydaje.;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pią 18:28, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Krawiec zasługuje u mnie na ogromnego minusa za to, że był święcie przekonany o zdradzie Bronka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:29, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Stał za nimi murem! Miał autorytet i był cholernie surowy. Z tym, że nasi chłopcy niepokorni są jak diabli, więc nie stali przed Krawcem posłusznie ze schylonymi głowami i jeśli mieli coś do powiedzenia, to to mówili. Zawsze mam w głowie "Czy to jasne?! Zapytałem, czy to jasne." i wiele innych scen. Nie no, Krawiec to mistrzostwo świata!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:30, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Za tym panem też bardzo tęsknię. Na początku mnie strasznie irytował, naprawdę. Doceniłam go naprawdę w V sezonie, jak ich wszystkich. Idealny dowódca dla naszych chłopaków. Kiedy byli zbyt narwani, potrafił ich utemperować, zwrócić uwagę na ważne rzeczy (relacje Bronka i jego ojca na przykład), ochrzanić, nie cackać się z nimi. Ale kiedy trzeba było, pokazywał ludzką twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|