Jeleń

Dłużewska

W Jeleniu to ja już się kocham. Poważnie. Partyzant z krwi i kości, butny, niepokorny, odważny, gotowy oddać życie nie tylko za Polskę, ale i dowódcę oraz kolegów z oddziału. Fenomenalnie odegrany. Piotr Ligienza jest Jeleniem, on nie gra, on naprawdę nim jest. Jestem zachwycona. Wg mnie to najlepszy aktor VI serii. Latem nie słyszałam nic, że pojawi się on w "Czasie honoru" - mega zaskoczenie i już po pierwszym odcinku byłam na kolanach.

Karolina

Partyzanci z krwi i kości byli w "Obławie" Wink

Jeleń - moim zdaniem - to taki partyzant jak z czytanki dla dzieci - dziarski, młody i waleczny, poza tym nic o nim nie wiemy. Skąd przyszedł, kim jest i dlaczego się nie poddał?

Ale Piotr Ligięnza odgrywa go z wdziękiem i swadą i jak dla mnie mógłby wypełniać swoją osobą każdą minutę, którą na ekranie niestety wypełnia Wesoła Drużyna Rainera Rolling Eyes

on + Marcin Hycnar to najlepsze pomysły twórców w tym sezonie, szkoda że tak mało wykorzystane.

Czy komuś jeszcze poza mną postać Jelenie przypomina trochę Janka, a dokładnie Janka sprzed powstania?

lilka1234

Mi i to strasznie a zwłaszcza po odcinku 11.

Inka

O, a ja nie zauważyłam? Muszę się przyjrzeć jego zachowaniu Very Happy

Dłużewska

"Obława" to zupełnie inna historia, myślę, że nie ma co porównywać tamtej partyzantki z tą czasohonorową Wink